Komentarz artysty:
Pola czerwca to cisza po ruchu – powietrze się uspokoiło, a łodygi pochylają się w pamięci o wietrze, który już przeminął. Pozostaje nie samo działanie, ale jego echo: krajobraz dotknięty i zmieniony przez coś, czego już nie ma. Ta fotografia odzwierciedla trwałość wpływu, sposób, w jaki trauma pozostaje jak cicha fala pod widoczną spokojną powierzchnią. To, co nazywamy spokojem, jest często tylko opadającym pyłem, ciszą po burzy zbyt gwałtownej, by ją nazwać.
Opis:
Monochromatyczna przestrzeń żyta pochyla się w jednym kierunku, zamrożona w następstwie ruchu. Światło jest miękkie, niemal łagodne, ale każda łodyga nosi ślady tego, co kiedyś ją zakłóciło. Pola czerwca stają się alegorią niewidzialnego ciężaru tego, co zostało zniesione – tego, jak nagła przemoc, osobista lub zbiorowa, kształtuje formę tego, co przetrwało. Pola przywodzą na myśl nie tylko oddech lata, ale także pola Marsa, gdzie ziemia pamięta ślady konfliktu. Nawet w bezruchu fotografia tętni powstrząsami, przypominając nam, że każdy spokój nosi w sobie ślady burzy.
Miejsce
Data
Technika
Józefów
2023
Fotografia Cyfrowa